Discussion:
Sennheiser HD 600 vs. Beyerdynamic DT931
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
LP
2003-07-27 11:11:12 UTC
Permalink
Witam

Wlasnie od kilku dni sie mecze nad wyborem :)
Mam obie pary sluchawek w domu i czerwone uszy od sluchania, ale nie
potrafie zdecydowac ktore lepiej graja.

W kategorii "konstrukcja" wygrywaja zdecydowanie Sennheisery. Palak w
Beyerach wyglada bardzo tandetnie i niezbyt solidnie. W porownaniu z nim
Sennheisery wygladaja o dwie klasy lepiej.
Z drugiej strony Beyerdynamic sa nieco tansze.

Jesli chodzi o dzwiek, to Sennheisery graja dzwiekiem o wyrazniej
zaznaczonym basie , bardziej klarownym ale za to jakby nieco zmatowionym.
Mam wrazenie ze graja z pewnym dystansem, chociaz bez utraty szczeglowosci.
Beyerdynamic to z kolei bardziej zywiolowy, plastyczny dzwiek. Wokale sa
bardziej namacalne , zywsze ale z kolei mam wrazenie mniejszej klarownosci.

Spogladajac na parametry widac ze Sennheiser ma mniejsze znieksztalcenia THD
(<0.1%) w porownaniu do Beyerdynamic (<0.2%). Na charakterystyce widac z
kolei zapadlisko powyzej 5KHz oraz lekko pochyla charakterystyka
(uwydatnienie dolu pasma). Beyer ma bardziej wyrownana charakterystyke.
Niestety nie znam sie na tym na tyle zeby okreslic na ile takie parametry
rzutuja na rzeczywisty odbior dzwieku.
Mozna jeszcze zauwazyc jedna ciekawostke, na zsamplowanych sygnalach 1kHz i
100Hz widac ze Sennheisery maja tendencje do zaokraglania narastajacego
zbocza sygnalu , Beyery wierniej to przenosza tworzac wyrazny "kant"

Wygode uzytkowania oceniam bardzo podobnie, i jedne i drugie nie uciskaja
uszu i leza wygodnie.
Pewna wada jest to ze skrecony kabel w Beyerach nie pozwala odejsc od
sprzetu zbyt daleko, ale za to jak sie jest blisko to nie placze sie pod
nogami.

Moze ktos cos poradzi z wlasnego doswiadczenia ze wspomnianymi sluchwkami ?
Wszystko co mi ulatwi wybor bedzie mile widzane :)

Pozdrawiam
Leszek Paprocki
Piotr Liskiewicz
2003-07-27 13:06:26 UTC
Permalink
Post by LP
Moze ktos cos poradzi z wlasnego doswiadczenia ze wspomnianymi sluchwkami ?
Wszystko co mi ulatwi wybor bedzie mile widzane :)
Sa to sluchawki praktycznie tej samej klasy i wyboru musisz dokonac,
niestety, sam. Wybierz takie brzmienie, jakie bardziej Ci sie podoba.
Nie zwracaj uwagi na detale typu ladniejsza obudowa czy niewielka
roznica w cenie - liczy sie brzmienie.

Pozdrawiam

Piotrek (ktory wybral HD600)
robert slawinski
2003-07-27 18:43:19 UTC
Permalink
Post by LP
Witam
Wlasnie od kilku dni sie mecze nad wyborem :)
Mam obie pary sluchawek w domu i czerwone uszy od sluchania, ale nie
potrafie zdecydowac ktore lepiej graja.
W kategorii "konstrukcja" wygrywaja zdecydowanie Sennheisery. Palak w
Beyerach wyglada bardzo tandetnie i niezbyt solidnie. W porownaniu z nim
Sennheisery wygladaja o dwie klasy lepiej.
Z drugiej strony Beyerdynamic sa nieco tansze.
moim zdaniem zupelnie odwrotnie pobiegaj troche po studiach
nagraniowych, albo po dzwiekowych laboratoriach uniwersytetow. nigdzie
nie znajdziesz sennheiserow. albo AKG albo beyerdynamic. osobiscie mam
DT770 (wlsciwie to samo co 990 tylko ze zamkniete) mam je chyba juz
od ponad 4 lat. nosze je gole w plecaku prawie co dzien i nic im sie
nie stalo. jedyne co zrobilem to tydzien temu wypralem gabki i
zdziwil mnie ich naturalny kolor. jesli chodzi o kontrukcje to one sa
niezniszczalne. senheisery maja do siebie to, ze po raz maja kabel
doprowadzony do obydwu sluchawek (akurat 931 tez, 770 ani 990 nie),
czego nie lubie, poza tym kiepsko osadzony. to jest pierwsza rzecz,
ktora w nich prawdopodobnie padnie. gibadlo puszki ze sluchawka ma
tendencje do zalbo zacierania sie albo wycierania sie. oczywiscie
plusem jest ich wyglad. w tym bija BD na glowe. nie ma sie co
oszukiwac, ze BD sa paskudne.
zwroc uwage, ze porownujesz sluchawki zamkniete ze sluchawkami
otwartymi.
Post by LP
Jesli chodzi o dzwiek, to Sennheisery graja dzwiekiem o wyrazniej
zaznaczonym basie , bardziej klarownym ale za to jakby nieco zmatowionym.
Mam wrazenie ze graja z pewnym dystansem, chociaz bez utraty szczeglowosci.
Beyerdynamic to z kolei bardziej zywiolowy, plastyczny dzwiek. Wokale sa
bardziej namacalne , zywsze ale z kolei mam wrazenie mniejszej klarownosci.
tez sie nie zgodze. MZ bas jest bardziej miesisty i nizszy wlasnie w
BD. to byla jedna z rzeczy dla ktorych zdecydowalem sie na BD.
sennheisery owszem, dzwiek klarowny, zdefiniowane klarownie
poszczegolne instrumenty, ale dziwek jest miekki, za miekki jak dla
mnie. moze do muzyki kameralnej lub akustycznego jazzu by byly lepsze,
ale dla mnie zdecydowanie BD przewyzszaja senheisery temperamentem.
Post by LP
Wygode uzytkowania oceniam bardzo podobnie, i jedne i drugie nie uciskaja
uszu i leza wygodnie.
senheisery sa prawdopodobnie lzejsze, co chyba nalezy traktowac jako
zalete.
Post by LP
Pewna wada jest to ze skrecony kabel w Beyerach nie pozwala odejsc od
sprzetu zbyt daleko, ale za to jak sie jest blisko to nie placze sie pod
nogami.
do tego sa przedluzacze. wszystko zalezy jak sobie to poukladasz.
Post by LP
Moze ktos cos poradzi z wlasnego doswiadczenia ze wspomnianymi sluchwkami ?
Wszystko co mi ulatwi wybor bedzie mile widzane :)
tak wlasnie ja to widze. <rs>
--
"Voice or no voice the people can always be brought to the bidding of the leaders. That is easy. All you have to do is to tell them they are being attacked, and denounce the pacifists for lack of patriotism and exposing the country to danger. It works the same in any country."
Hermann Goering, at the Nuremberg Trials. April 18, 1946
LP
2003-07-27 19:14:25 UTC
Permalink
Post by robert slawinski
moim zdaniem zupelnie odwrotnie pobiegaj troche po studiach
nagraniowych, albo po dzwiekowych laboratoriach uniwersytetow. nigdzie
nie znajdziesz sennheiserow. albo AKG albo beyerdynamic. osobiscie mam
DT770 (wlsciwie to samo co 990 tylko ze zamkniete) mam je chyba juz
od ponad 4 lat. nosze je gole w plecaku prawie co dzien i nic im sie
no tak, tylko ze 990 i 770 maja inna konstrukcje, solidniejsza od DT931.
W 931 palak i uchwyty sluchawek sa z dosc kiepskiego plastiku.
Post by robert slawinski
zwroc uwage, ze porownujesz sluchawki zamkniete ze sluchawkami
otwartymi.
zarowno Sennheiser HD600 jak i Beyerdynamic DT931 sa sluchawkami otwartymi.
NIe lubie sluchawek zamknietych - nie odpowiada mi izolacja akustyczna od
otoczenia.
Post by robert slawinski
Post by LP
Jesli chodzi o dzwiek, to Sennheisery graja dzwiekiem o wyrazniej
zaznaczonym basie , bardziej klarownym ale za to jakby nieco zmatowionym.
Mam wrazenie ze graja z pewnym dystansem, chociaz bez utraty
szczeglowosci.
Post by robert slawinski
Post by LP
Beyerdynamic to z kolei bardziej zywiolowy, plastyczny dzwiek. Wokale sa
bardziej namacalne , zywsze ale z kolei mam wrazenie mniejszej klarownosci.
tez sie nie zgodze. MZ bas jest bardziej miesisty i nizszy wlasnie w
BD. to byla jedna z rzeczy dla ktorych zdecydowalem sie na BD.
w zamknietych to pewnie tak, ale w DT931 jest to dyskusyjne.
Schodzi dosyc nisko, ale w Sennheiserach jest jednak mocniej zaznaczony -
przynajmniej jak dla mnie.
Post by robert slawinski
Post by LP
Wygode uzytkowania oceniam bardzo podobnie, i jedne i drugie nie uciskaja
uszu i leza wygodnie.
senheisery sa prawdopodobnie lzejsze, co chyba nalezy traktowac jako
zalete.
ja nie odczuwam tutaj roznicy na korzysc ani jednych ani drugich
obie pary sluchawek oceniam jako wygodne.
Post by robert slawinski
Post by LP
Pewna wada jest to ze skrecony kabel w Beyerach nie pozwala odejsc od
sprzetu zbyt daleko, ale za to jak sie jest blisko to nie placze sie pod
nogami.
do tego sa przedluzacze. wszystko zalezy jak sobie to poukladasz.
to fakt :)
Post by robert slawinski
Post by LP
Moze ktos cos poradzi z wlasnego doswiadczenia ze wspomnianymi sluchwkami ?
Wszystko co mi ulatwi wybor bedzie mile widzane :)
tak wlasnie ja to widze. <rs>
dzieki za uwagi.

Tak a propos - jesli Sennhaisery maja impedancje 300 Ohm, a Beyerdynmic
250Ohm to znaczy ze beyery beda troche glosniej graly przy takim samym
ustawienu pokretla wzmacniacza ?

Pozdrawiam
Leszek Paprocki
Piotr Liskiewicz
2003-07-27 19:39:34 UTC
Permalink
Post by LP
Tak a propos - jesli Sennhaisery maja impedancje 300 Ohm, a Beyerdynmic
250 Ohm to znaczy ze beyery beda troche glosniej graly przy takim samym
ustawienu pokretla wzmacniacza ?
Nie koniecznie - prad co prawda przez Beyerdynamics poplynie troche
wiekszy ale efektywnosc maja o 1dB mniejsza od HD600, wiec roznica
glosnosci moze byc nie zauwazalna.
Moze autor watku odpowie na to pytanie? :)

Pozdrawiam

Piotrek
LP
2003-07-27 20:47:45 UTC
Permalink
Post by Piotr Liskiewicz
Post by LP
Tak a propos - jesli Sennhaisery maja impedancje 300 Ohm, a Beyerdynmic
250 Ohm to znaczy ze beyery beda troche glosniej graly przy takim samym
ustawienu pokretla wzmacniacza ?
Nie koniecznie - prad co prawda przez Beyerdynamics poplynie troche
wiekszy ale efektywnosc maja o 1dB mniejsza od HD600, wiec roznica
glosnosci moze byc nie zauwazalna.
Moze autor watku odpowie na to pytanie? :)
nie jestem w stanie wychwycic roznicy glosnosci pomiedzy tymi sluchawkami,
co nie znaczy ze takiej roznicy nie ma :)
Mam wrazenie ze mala roznica glosnosci predzej zawazy na barwie dzwieku niz
spowoduje odczuwalna roznice w glosnosci.

Dzisiaj rano sklanialem sie juz ku beyerdynamic'om, ale teraz znowu
sennheisery bardziej mi sie podobaja :)

Pozdrawiam
Leszek Paprocki
robert slawinski
2003-07-27 20:44:29 UTC
Permalink
Post by LP
no tak, tylko ze 990 i 770 maja inna konstrukcje, solidniejsza od DT931.
W 931 palak i uchwyty sluchawek sa z dosc kiepskiego plastiku.
widzialem tylko male zdjecia. puszke maja taka sama, sadzilem,z e
zaczepy sa podobne. mowisz, ze palak w BD jest plastikowy? w 770 i 990
to kawal solidnej tloczonej blachy.
Post by LP
zarowno Sennheiser HD600 jak i Beyerdynamic DT931 sa sluchawkami otwartymi.
NIe lubie sluchawek zamknietych - nie odpowiada mi izolacja akustyczna od
otoczenia.
wlasnie. doczytalem to dopiero po tym jak wrzucilem post. ja racej nie
moge sobie na to pozwolic, bo mnie osobiscie bardzo irytuje w pracy
dzwiek plynacy ze sluchawek pracownikow mnie otaczajacych. jak
pracuje, to pracuje i mnie nie ma.
Post by LP
Tak a propos - jesli Sennhaisery maja impedancje 300 Ohm, a Beyerdynmic
250Ohm to znaczy ze beyery beda troche glosniej graly przy takim samym
ustawienu pokretla wzmacniacza ?
wydaje mi sie, ze sennheisery moga byc odrobine glosniejsze, ale to ty
powinienes to wiedziec najlepiej bo masz te sluszawki "przed nosem".
BD sa generalenie "bardzo ciche" i nie nadaja sie do sluchania ani z
popularnych komputerowych kart audio ani ze sprzetu przenosnego.
sennheiserow nie testowalem na taka okolicznosc. <rs>
--
"Voice or no voice the people can always be brought to the bidding of the leaders. That is easy. All you have to do is to tell them they are being attacked, and denounce the pacifists for lack of patriotism and exposing the country to danger. It works the same in any country."
Hermann Goering, at the Nuremberg Trials. April 18, 1946
LP
2003-07-27 21:08:37 UTC
Permalink
Post by robert slawinski
Post by LP
no tak, tylko ze 990 i 770 maja inna konstrukcje, solidniejsza od DT931.
W 931 palak i uchwyty sluchawek sa z dosc kiepskiego plastiku.
widzialem tylko male zdjecia. puszke maja taka sama, sadzilem,z e
zaczepy sa podobne. mowisz, ze palak w BD jest plastikowy? w 770 i 990
to kawal solidnej tloczonej blachy.
nie mialem 770 ani 990 w reku, ale slyszalem ze konstrukcje maja pancerna.
Niestety 931 (831 chyba rowniez) sa wykonane inaczej, caly palak wraz z
uchwytami jest z dosyc miekkiego, tandetnego plastiku.
Wyglada to troche jak z zabawki, ale mam nadzieje ze sie nie rozpadnie.
Same muszle sluchawek sa juz ze znaczne porzadniejszego plastiku.
Post by robert slawinski
Post by LP
zarowno Sennheiser HD600 jak i Beyerdynamic DT931 sa sluchawkami otwartymi.
NIe lubie sluchawek zamknietych - nie odpowiada mi izolacja akustyczna od
otoczenia.
wlasnie. doczytalem to dopiero po tym jak wrzucilem post. ja racej nie
moge sobie na to pozwolic, bo mnie osobiscie bardzo irytuje w pracy
dzwiek plynacy ze sluchawek pracownikow mnie otaczajacych. jak
pracuje, to pracuje i mnie nie ma.
to juz kwestia gustu i warunkow odsluchu - ja sluchawek uzywam tylko w domu,
a nie przepadam z kolei za uczuciem dziwnego cisnienia w uszach ktore
funduja mi na ogol sluchawki o konstrukcji zamknietej - czuje sie jakbym byl
pod woda.
Post by robert slawinski
Post by LP
Tak a propos - jesli Sennhaisery maja impedancje 300 Ohm, a Beyerdynmic
250Ohm to znaczy ze beyery beda troche glosniej graly przy takim samym
ustawienu pokretla wzmacniacza ?
wydaje mi sie, ze sennheisery moga byc odrobine glosniejsze, ale to ty
powinienes to wiedziec najlepiej bo masz te sluszawki "przed nosem".
ja wlasnie nie slysze roznicy w glosnosci i chcialem sie upewnic
czy nie mam rozkalibrowanego sluchu :)
Post by robert slawinski
BD sa generalenie "bardzo ciche" i nie nadaja sie do sluchania ani z
popularnych komputerowych kart audio ani ze sprzetu przenosnego.
sennheiserow nie testowalem na taka okolicznosc. <rs>
to akurat im nie grozi, nie bede ich uzywal ani ze sprzetem przenosnym ani z
karta dzwiekowa (no, przynajmniej nie bezposrednio :)
Sa podlaczone do wzmacniacza MF X-CanV2 a jako zrodla uzywam przetwornika MF
X-24K (sygnal cyfrowy istotnie pochodzi najczesciej - o zgrozo - z karty
dzwiekowej :)

Pozdrawiam
Leszek Paprocki
Szczesiu
2003-07-29 06:07:18 UTC
Permalink
Używam HD 600 również bezpośrednio z karty dźwiękowej oraz przez
przejściówkę z wyjścia RCA Marantza CD-57mkII i przy danym poziomie sygnału
grają głośniej (pomimo większej impedancji - 300 a 32 i 16 omów) od starych,
przenośnych Philipsów SBC cośtam, a nawet tanich Sony od walkmana (czyli o
ile lepszą mają czułość!). I tak muszę trochę ściszać kartę - aha, karta to
SB128 PCI. Nie wiem - może szersze pasmo daje tu złudzenie większej
głośności, ale chyba nie - w końcu skraje pasma, w które w tym wypadku
bogatszy jest dźwięk Sennheiserów słyszymy gorzej od jego środkowej części.
robert slawinski
2003-07-27 19:38:24 UTC
Permalink
Post by LP
Witam
Wlasnie od kilku dni sie mecze nad wyborem :)
Mam obie pary sluchawek w domu i czerwone uszy od sluchania, ale nie
potrafie zdecydowac ktore lepiej graja.
W kategorii "konstrukcja" wygrywaja zdecydowanie Sennheisery. Palak w
Beyerach wyglada bardzo tandetnie i niezbyt solidnie. W porownaniu z nim
Sennheisery wygladaja o dwie klasy lepiej.
Z drugiej strony Beyerdynamic sa nieco tansze.
moim zdaniem zupelnie odwrotnie pobiegaj troche po studiach
nagraniowych, albo po dzwiekowych laboratoriach uniwersytetow. nigdzie
nie znajdziesz sennheiserow. albo AKG albo beyerdynamic. osobiscie mam
DT770 (wlsciwie to samo co 990 tylko ze zamkniete) mam je chyba juz
od ponad 4 lat. nosze je gole w plecaku prawie co dzien i nic im sie
nie stalo. jedyne co zrobilem to tydzien temu wypralem gabki i
zdziwil mnie ich naturalny kolor. jesli chodzi o kontrukcje to one sa
niezniszczalne. senheisery maja do siebie to, ze po raz maja kabel
doprowadzony do obydwu sluchawek (akurat 931 tez, 770 ani 990 nie),
czego nie lubie, poza tym kiepsko osadzony. to jest pierwsza rzecz,
ktora w nich prawdopodobnie padnie. gibadlo puszki ze sluchawka ma
tendencje do zalbo zacierania sie albo wycierania sie. oczywiscie
plusem jest ich wyglad. w tym bija BD na glowe. nie ma sie co
oszukiwac, ze BD sa paskudne.
Post by LP
Jesli chodzi o dzwiek, to Sennheisery graja dzwiekiem o wyrazniej
zaznaczonym basie , bardziej klarownym ale za to jakby nieco zmatowionym.
Mam wrazenie ze graja z pewnym dystansem, chociaz bez utraty szczeglowosci.
Beyerdynamic to z kolei bardziej zywiolowy, plastyczny dzwiek. Wokale sa
bardziej namacalne , zywsze ale z kolei mam wrazenie mniejszej klarownosci.
tez sie nie zgodze. MZ bas jest bardziej miesisty i nizszy wlasnie w
BD. to byla jedna z rzeczy dla ktorych zdecydowalem sie na BD.
sennheisery owszem, dzwiek klarowny, zdefiniowane klarownie
poszczegolne instrumenty, ale dziwek jest miekki, za miekki jak dla
mnie. moze do muzyki kameralnej lub akustycznego jazzu by byly lepsze,
ale dla mnie zdecydowanie BD przewyzszaja senheisery temperamentem.
Post by LP
Wygode uzytkowania oceniam bardzo podobnie, i jedne i drugie nie uciskaja
uszu i leza wygodnie.
senheisery sa prawdopodobnie lzejsze, co chyba nalezy traktowac jako
zalete.
Post by LP
Pewna wada jest to ze skrecony kabel w Beyerach nie pozwala odejsc od
sprzetu zbyt daleko, ale za to jak sie jest blisko to nie placze sie pod
nogami.
do tego sa przedluzacze. wszystko zalezy jak sobie to poukladasz.
Post by LP
Moze ktos cos poradzi z wlasnego doswiadczenia ze wspomnianymi sluchwkami ?
Wszystko co mi ulatwi wybor bedzie mile widzane :)
tak wlasnie ja to widze. <rs>
--
"Voice or no voice the people can always be brought to the bidding of the leaders. That is easy. All you have to do is to tell them they are being attacked, and denounce the pacifists for lack of patriotism and exposing the country to danger. It works the same in any country."
Hermann Goering, at the Nuremberg Trials. April 18, 1946
robert slawinski
2003-07-27 21:34:43 UTC
Permalink
On Sun, 27 Jul 2003 23:21:57 +0200, "Mirek Derewonko"
Nie wypowim sie na temat dźwięku BD kontra SH, tu zdecyduj sam. Odpowiem na
twoje obawy co do plastikowego kabląka, mam 990 w zwyklej wersji juz 13
lat.... i nic sie nie dzieje. Właśnie 13 lat temu dokonałem wyboru BD 990,
kontra SH 560, na korzyść BD oczywiscie.
na pewno jestes heretykiem, ale twoj wybor byl jak najbardziej
sluszny. <rs>
--
"Voice or no voice the people can always be brought to the bidding of the leaders. That is easy. All you have to do is to tell them they are being attacked, and denounce the pacifists for lack of patriotism and exposing the country to danger. It works the same in any country."
Hermann Goering, at the Nuremberg Trials. April 18, 1946
Yatanza
2003-07-28 17:52:09 UTC
Permalink
HD 600 to swietne sluchawki jednak slabe mechanicznie - oblazi "marmurkowy"
lakier z palakow, kabel dostaje przerwy na wtyczkach przy sluchawkach,
wycieraja sie poduszki. Mozna oczywiscie kupic u dystrybutora te elementy,
ale sa drogie. Te sluchawki nadaja sie wylacznie do "mistycznego"
uzytkowania przez ortodoksyjnych audiofili, w czasie przerwy powinny
mieszkac w swoim wyscielanym pudeleczku. Dzwiek jest tu bez znaczenia bo po
prostu sa to najlepsze sluchawki na swiecie ;-)
Codaco
2003-07-29 08:39:20 UTC
Permalink
Post by Yatanza
HD 600 to swietne sluchawki jednak slabe mechanicznie - oblazi
"marmurkowy"
Post by Yatanza
lakier z palakow, kabel dostaje przerwy na wtyczkach przy sluchawkach,
wycieraja sie poduszki. Mozna oczywiscie kupic u dystrybutora te elementy,
ale sa drogie. Te sluchawki nadaja sie wylacznie do "mistycznego"
uzytkowania przez ortodoksyjnych audiofili, w czasie przerwy powinny
mieszkac w swoim wyscielanym pudeleczku. Dzwiek jest tu bez znaczenia bo po
prostu sa to najlepsze sluchawki na swiecie ;-)
Proponuje posluchac Bayerdynamica DT 880 mozna zmienic zdanie.


Pozdrawiam Krzysiek.
j***@poczta.onet.pl
2003-07-31 08:24:12 UTC
Permalink
Post by Codaco
po
Post by Yatanza
prostu sa to najlepsze sluchawki na swiecie ;-)
Proponuje posluchac Bayerdynamica DT 880 mozna zmienic zdanie.
Pozdrawiam Krzysiek.
Prosze napisz cos o 880 !!! Slyszalem ze to prawdziwa rewelacja a jakos
nigdzie ich nie spotkalem.W wielu testach bija na glowe HD 600.
Juras
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
JaroMi
2003-07-29 05:57:53 UTC
Permalink
Haj!
od razu uprzedę, ze ja wybrałem Beyerdynamice DT931
Post by LP
Wlasnie od kilku dni sie mecze nad wyborem :)
Mam obie pary sluchawek w domu i czerwone uszy od sluchania, ale nie
potrafie zdecydowac ktore lepiej graja.
W kategorii "konstrukcja" wygrywaja zdecydowanie Sennheisery. Palak w
Beyerach wyglada bardzo tandetnie i niezbyt solidnie.
Tylko wygląda, ale jest to pancerna konstrukcja. Wieszając firany stanąłem
na szafce która się podemną zalamała i wpadłem do środka... a w środku
Beyery...po wypostowaniu i poplakaniu grają jakbynigdynic:)

W porownaniu z nim
Post by LP
Sennheisery wygladaja o dwie klasy lepiej.
Kwestia gustu.
Mam duże uszka i Senheizery mnie po prostu uwierały-to co do konstrukcji
Post by LP
Z drugiej strony Beyerdynamic sa nieco tansze.
Jesli chodzi o dzwiek, to Sennheisery graja dzwiekiem o wyrazniej
zaznaczonym basie , bardziej klarownym ale za to jakby nieco zmatowionym.
Mam wrazenie ze graja z pewnym dystansem, chociaz bez utraty
szczeglowosci.
Post by LP
Beyerdynamic to z kolei bardziej zywiolowy, plastyczny dzwiek. Wokale sa
bardziej namacalne , zywsze ale z kolei mam wrazenie mniejszej
klarownosci.
o tak! Ale klarownośc, rozdzielczość i ilość basu- cudowne proporcje:)
Akustyczny jazz! To brzmi wspaniale...
Post by LP
Spogladajac na parametry widac ze Sennheiser ma mniejsze znieksztalcenia THD
(<0.1%) w porownaniu do Beyerdynamic (<0.2%). Na charakterystyce widac z
kolei zapadlisko powyzej 5KHz oraz lekko pochyla charakterystyka
(uwydatnienie dolu pasma). Beyer ma bardziej wyrownana charakterystyke.
Nie zwracaj na to zbytniej uwagi - charakterystyka słuchawek nie może być
płaska....
Post by LP
Pewna wada jest to ze skrecony kabel w Beyerach nie pozwala odejsc od
sprzetu zbyt daleko, ale za to jak sie jest blisko to nie placze sie pod
nogami.
TO JEST KATASTROFA i horrendalne nieporozumienie. Wywaliłem precz ten drut,
dałem płaski słuchawkowy...

Jeszcze słówko że HD są dla mnie jakby przydymione i okopcone za dużą
ilością basu-ale to może przyzwyczajenie...
Post by LP
Pozdrawiam
Leszek Paprocki
LP
2003-07-31 12:23:01 UTC
Permalink
Post by JaroMi
Haj!
od razu uprzedę, ze ja wybrałem Beyerdynamice DT931
Witam

Dzieki wszystkim wypowiadajacym sie za uwagi odnosnie sluchawek.
Ostatecznie zdecydowalem sie na pozostawienie Bayerdymic DT931.

Wprawdzie Sennheisery graja dzwiekiem ktory moglbym okreslic jako bardziej
poukladany
czy tez bardziej "kulturalny", ale wokale i instrumenty akustyczne na
Bayerdynamicach
brzmia naturalniej i to zadecydowalo.
Musze jednak przyznac ze obie pary sluchawek graja bardzo dobrze i ciezko
sie zdecydowac :)

A propos - jesli ktos chce kupic Sennheisery HD600 w bardzo dobrym stanie to
zapraszam na priva :)

Pozdrawiam
Leszek Paprocki
Andrzej m.
2003-08-04 08:18:36 UTC
Permalink
Post by LP
Post by JaroMi
Haj!
od razu uprzedę, ze ja wybrałem Beyerdynamice DT931
Witam
Dzieki wszystkim wypowiadajacym sie za uwagi odnosnie sluchawek.
Ostatecznie zdecydowalem sie na pozostawienie Bayerdymic DT931.
Wprawdzie Sennheisery graja dzwiekiem ktory moglbym okreslic jako bardziej
poukladany
czy tez bardziej "kulturalny", ale wokale i instrumenty akustyczne na
Bayerdynamicach
brzmia naturalniej i to zadecydowalo.
Musze jednak przyznac ze obie pary sluchawek graja bardzo dobrze i ciezko
sie zdecydowac :)
A propos - jesli ktos chce kupic Sennheisery HD600 w bardzo dobrym stanie to
zapraszam na priva :)
Pozdrawiam
Leszek Paprocki
Witam,
a moze zecydujesz sie na Sennheisery HD650 :-), info na stronie
Sennheiser'a - najnowszy produkt.
Pozdrawiam
Andrzej.
LP
2003-08-04 08:43:54 UTC
Permalink
Post by Andrzej m.
Witam,
a moze zecydujesz sie na Sennheisery HD650 :-), info na stronie
Sennheiser'a - najnowszy produkt.
Pozdrawiam
Andrzej.
hmm.... Beyer wypuscil 880, Sennheiser 650,
cos mi sie zdaje ze sie pospieszylem z wyborem :(
Teraz juz i tak za pozno - nastepna wymiana sluchawek za rok, jak dozbieram
troche kasy :)

Pozdrawiam
Leszek

Loading...