Discussion:
Kasety czyszczace (compact cassette).
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
666
2014-02-08 08:15:42 UTC
Permalink
Zamówiłem kasetę czyszczącą z płynem, ale zanim dojdzie, zastanawiam się, na co zwrócić uwagę.
Przy czyszczeniu alkoholem na "patyczku" zostaje brud.
Ale jak to jest przy kasecie czyszczącej?
Ten brud gdzieś się musi zbierać :-o

Zamówiłem głównie z uwagi na magnetofon "slot-in" (taki "połykacz kaset" z miniwieży Technics), gdzie dostęp "patyczkiem" jest
fatalny, ale także z uwagi na inne bardziej tradycyjne magnetofony - będę potrzebował przesłuchać i poprzegrywać sporo starych kaset
często nędznej jakości (z lat '80-'90), które już i jako nowe mocno brudziły (szczytem "zasyfiania toru" była od nowości kaseta
ORWO, ale muszę też przegrać sporo kaset radzieckich, które również do czyściochów nie należały - przy nich polskie taśmy Stilon
Gorzów na licencji Agfy, czy Wiskord Szczecin, to była bajka).
Uncle Pete
2014-02-08 11:27:55 UTC
Permalink
Post by 666
Zamówiłem kasetę czyszczącą z płynem, ale zanim dojdzie, zastanawiam
się, na co zwrócić uwagę.
Przy czyszczeniu alkoholem na "patyczku" zostaje brud.
Ale jak to jest przy kasecie czyszczącej?
Ten brud gdzieś się musi zbierać :-o
Na taśmie.

Piotr
JMP
2014-02-08 11:27:52 UTC
Permalink
Post by 666
Zamówiłem kasetę czyszczącą z płynem, ale zanim dojdzie, zastanawiam się, na co zwrócić uwagę.
Przy czyszczeniu alkoholem na "patyczku" zostaje brud.
Ale jak to jest przy kasecie czyszczącej?
Ten brud gdzieś się musi zbierać :-o
Zamówiłem głównie z uwagi na magnetofon "slot-in" (taki "połykacz kaset" z miniwieży Technics), gdzie dostęp "patyczkiem" jest
fatalny, ale także z uwagi na inne bardziej tradycyjne magnetofony - będę potrzebował przesłuchać i poprzegrywać sporo starych kaset
często nędznej jakości (z lat '80-'90), które już i jako nowe mocno brudziły (szczytem "zasyfiania toru" była od nowości kaseta
ORWO, ale muszę też przegrać sporo kaset radzieckich, które również do czyściochów nie należały - przy nich polskie taśmy Stilon
Gorzów na licencji Agfy, czy Wiskord Szczecin, to była bajka).
Prawdopodobnie kaseta czyszcząca z płynem ma w sobie taśmę fizelinową,
którą nasącza się płynem (spirytusem) przez jakiś otworek, i którą
później się "odtwarza" przez chwilę w magnetofonie i na niej pozostaje
brud.
--
Pozdrawiam
JMP
Loading...