Discussion:
Łansa pone tajmin Hamerica. ;)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-08-29 23:35:05 UTC
Permalink
Once Upon a Time in America

Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie...
...i ma ochotę posłuchać razem ze mną...
(ten ktoś będzie słuchał u siebie, a ja u siebie,
a że ja nie mam -- ten ktoś da mi linka do pełnych ścieżek)

To jak -- są społecznicy na grupie? :)

-=

Dawno, dawno temu, ;) gdy byłem bogaty (i zarabiałem na państwowej
uczelni pieniądze) kupowałem sobie płyty z muzyką Ennio Morricone.
Ale teraz nie mam pieniędzy. :) Na przełomie lat 90 i 91 kupiłem
ze 4 płytki (pewna żydówka z Hameryki mi przywiozła -- ceniłem tę
dziewoję za to, że gdy poprosiłem ją o coś, to to właśnie robiła,
nie zaś to, co czuła, że robić powinna) i na tym się skończyło, to
znaczy za jakiś czas dokupiłem jeszcze jedną, ale okazała się kopią
tej, którą już miałem...

I chciałbym posłuchać w dobrej jakości muzyki z filmu Dawno temu w Hameryce...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Pete
2009-08-30 18:13:04 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Once Upon a Time in America
Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie...
...i ma ochotę posłuchać razem ze mną...
(ten ktoś będzie słuchał u siebie, a ja u siebie,
a że ja nie mam -- ten ktoś da mi linka do pełnych ścieżek)
To jak -- są społecznicy na grupie? :)
www.torrentz.com
CeSaR
2009-09-01 14:05:38 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Dawno, dawno temu, ;) gdy byłem bogaty (i zarabiałem na państwowej
uczelni pieniądze) kupowałem sobie płyty z muzyką Ennio Morricone.
Ale teraz nie mam pieniędzy. :)
http://tinyurl.com/mt4rre - te parę złotych pewnie znajdziesz
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na przełomie lat 90 i 91 kupiłem
ze 4 płytki (pewna żydówka z Hameryki mi przywiozła
Poproś - może żydówka pożyczy na dobry procent....
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
I chciałbym posłuchać w dobrej jakości muzyki z filmu Dawno temu w Hameryce...
Zabrakło kasy ze sprzedaży Pani Mercedes czy za drogie Volvo kupowałeś?

C
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-01 16:44:07 UTC
Permalink
Post by CeSaR
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na przełomie lat 90 i 91 kupiłem
ze 4 płytki (pewna żydówka z Hameryki mi przywiozła
Poproś - może żydówka pożyczy na dobry procent....
Poproszę przy najbliższej okazji. ;)
Post by CeSaR
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
I chciałbym posłuchać w dobrej jakości muzyki z filmu Dawno temu w Hameryce...
Zabrakło kasy ze sprzedaży Pani Mercedes czy za drogie Volvo kupowałeś?
Panna Mercedes nie jest sprzedana. Volvo nie wyczerpało ,,puli samochodowej''.
No... I raczej ;) nie brakuje mi pieniędzy. :) Mógłbym bez zachwiania moich
finansów kupić cała oficjalną, dostępną w sprzedaży dyskografię EM. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Pete
2009-09-01 18:58:25 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Mógłbym bez zachwiania moich
finansów kupić cała oficjalną, dostępną w sprzedaży dyskografię EM. :)
No to w czym problem?

Pete
CeSaR
2009-09-02 06:18:52 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Panna Mercedes nie jest sprzedana. Volvo nie wyczerpało ,,puli samochodowej''.
No... I raczej ;) nie brakuje mi pieniędzy. :) Mógłbym bez zachwiania moich
finansów kupić cała oficjalną, dostępną w sprzedaży dyskografię EM. :)
To nie rób z siebie większego dziada niż jesteś.

C
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-03 13:24:30 UTC
Permalink
Post by CeSaR
To nie rób z siebie większego dziada niż jesteś.
I daj na ,,Kościół''? :)

Dałbym, gdyby ci skurwiele nie zmarnowali mojego życia. :)

BTW -- Stanisław Rabiczko, honorowy prałat skurwysyna
Jana Pawła II nazywał dziadami swoich darczyńców z dzielnicy Bema. :)

To chyba normalne u tego rodzaju niedziadów.
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Ghost
2009-09-05 10:54:38 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by CeSaR
To nie rób z siebie większego dziada niż jesteś.
I daj na ,,Kościół''? :)
Dałbym, gdyby ci skurwiele nie zmarnowali mojego życia. :)
BTW -- Stanisław Rabiczko, honorowy prałat skurwysyna
Jana Pawła II nazywał dziadami swoich darczyńców z dzielnicy Bema. :)
To chyba normalne u tego rodzaju niedziadów.
Ojej jaki ty tfardziel.
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-05 13:47:36 UTC
Permalink
Post by Ghost
BTW -- Stanisław Rabiczko, honorowy prałat skurwysyna Jana Pawła II nazywał dziadami swoich darczyńców z dzielnicy Bema. :)
To chyba normalne u tego rodzaju niedziadów.
Ojej jaki ty tfardziel.
Rabiczko miał raka odbytu, ale nie wiem, czy umarł na zatwardzenie. :)
Chyba nie, bo nieco wcześniej odszedł (z konfesjonału) na rozwolnienie. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Ghost
2009-09-05 15:11:39 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Ghost
BTW -- Stanisław Rabiczko, honorowy prałat skurwysyna Jana Pawła II
nazywał dziadami swoich darczyńców z dzielnicy Bema. :)
To chyba normalne u tego rodzaju niedziadów.
Ojej jaki ty tfardziel.
Rabiczko miał raka odbytu, ale nie wiem, czy umarł na zatwardzenie. :)
Chyba nie, bo nieco wcześniej odszedł (z konfesjonału) na rozwolnienie. :)
Ohohoh, heheheheh ale smieszne dziadu, znaczy spieprzaj dziadu na jakas
rynsztokowa polityke albo przynajmniej na pregierz.

Plonkdawam.
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-05 15:28:14 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Rabiczko miał raka odbytu, ale nie wiem, czy umarł na zatwardzenie. :)
Chyba nie, bo nieco wcześniej odszedł (z konfesjonału) na rozwolnienie. :)
Ohohoh, heheheheh ale smieszne dziadu, znaczy spieprzaj dziadu na jakas rynsztokowa polityke albo przynajmniej na pregierz.
Dziadu Rabiczko umarł, więc nie pójdzie na inną grupę. :)

-=-

Co do rynsztoka -- chciałbym mieć dziś pieniądze, które miałem 10 lat temu.
Gdy jakiś ksiądz by do mnie wyciągał rękę po szmal -- zsyłałbym go do rynsztoka. :)
Wzbogacili się cudzym kosztem i teraz (głosami takich jak Ty) wyzywają innych. :)

Na szczęście -- ich dzieci poszły śladem Rabiczki, paląc się żywcem w autokarze
jadącym do Częstochowy. :) Nie wiem, czy po śmierci trafiły do rynsztoka, czy nie. :)
I nie chcę tego sprawdzać. :)

Podobnie i idol, JPII może być ;) nowym wzorem świętości po tym, co upubliczniła Półtawska. :)

A gdy arogancja kleru polskiego przekroczy próg nienadziei, może Polacy masowo
pomaszerują na plebanie tak, jak niegdyś maszerowali na komitety partyjne. :)

Na razie stanowisko Watykanu nie jest miłe polskim duchownym. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-05 13:44:15 UTC
Permalink
Post by CeSaR
http://tinyurl.com/mt4rre - te parę złotych pewnie znajdziesz
Do reszty ,,społeczeństwa'':

Nie o to chodzi, aby stale ,,znajdować'' (masturbując się tym znajdowaniem),
ale o to chodzi, aby tak gospodarować pieniędzmi czy dobrami lub zasobami
w ogóle, aby starczało na wszystko. Niestety, mając 1300 złotych miesięcznie,
nie można gospodarować tak, aby starczało na wszystko. Aby starczało na życie,
trzeba zarabiać co najmniej 4 tysiące złotych na pierwszą osobę w rodzinie i co
najmniej po 2 tysiące złotych na każdą kolejną. (piszę o zarobkach netto, tak
zwanych ,,na rękę'') Niestety dorobiliście się, kochani Polacy, takiej gospodarki,
która tego minimum nie zapewnia przeciętnemu z was. :)

Wprawdzie księża odwołują się do mocy Boga, ale mnie na religii uczono,
że Bóg nie jest idiotą, więc u Boga ZAWSZE 2+2 daje 4 i nie warto liczyć
na cuda. (a co najwyżej na cudze)

Polityka wiary w cuda doprowadziła ten kraj do ruiny (zarówno moralnej jak i gospodarczej)
a duchownych (zowiących się Kościołem, wbrew ustaleniom Katechizmu i oficjalnej nauki
Kościoła rzymskokatolickiego) do nadmiernego bogactwa, którego owo duchowieństwo nie
potrafi utrzymać. :) Metody ,,znajdowania'' pieniędzy (poprzez zbiórkę, odwoływanie
się do serc, odbieranie mniej agresywnym) daje dobre ;) efekty na krótką metę, ale
w dłuższej perspektywie trzeba użyć rozumu i skorzystać z normalnych trybów postępowania.
W innym wypadku na przykład zjada się własne nogi, podziwiając ich smak, po czym zauważa
się, iż pojawiły się jakieś trudności w chodzeniu, które można rozwiązać za pomocą obcięcia
nóg tym ludziom, którzy głodowali, lecz swoich nóg nie jedli.


Ja głodowałem i nogi w przenośni ocaliłem, ale nie ocaliłem nóg w sensie dosłownym.
Nauka Kościoła nakazała niszczenie mojego zdrowia tak, aby można było za jakiś czas
,,opiekować się'' mną. :) Oczywiście za pieniądze! Tak wygląda w praktyce zachowywanie
przykazania nie zabijają i nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego twego. Najpierw honorowy
prałat JPII namówił moich rodziców do odbierania mi moich dóbr, a następnie (gdy już
i JPII nie było na świecie, i jego honorowego prałata też tu nie było, a i złotodajna
niegdyś firma straciła na swej złotodajności) to mieszkanie stało się łupem dla innych,
kochających Boga, którzy zauważali, iż mają dzieci, a ja nie mam ani żony, ani dzieci,
więc powinienem swoje mieszkania oddać... Tak realizowano ostatnie z przykazań Dekalogu.
Post by CeSaR
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na przełomie lat 90 i 91 kupiłem
ze 4 płytki (pewna żydówka z Hameryki mi przywiozła
Poproś - może żydówka pożyczy na dobry procent....
Głupi pożycza, gdy nie wie, z czego odda. Mądry, gdy pożycza, wie doskonale, z czego ma oddać.
Ja nie mam z czego oddać, więc i nie pożyczę na płyty. Poza tym -- nie wiem, gdzie szukać Sary
Wild. Wiem, że była córką kogoś ważnego z Waszyngtonu i mieszkała na stałe gdzieś pod Waszyngtonem. :)
Post by CeSaR
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
I chciałbym posłuchać w dobrej jakości muzyki z filmu Dawno temu w Hameryce...
Zabrakło kasy ze sprzedaży Pani Mercedes czy za drogie Volvo kupowałeś?
Volvo zostało kupione, aby ,,Kościół'' nie zabrał pieniędzy w ramach akcji dobroczynnych. :)
(zgodnie z zasadą -- ty masz, ja nie mam, ale potrzebuję, więc mi oddaj, abym mógł przepić)
Na samochód przygotowanych było znacznie więcej pieniędzy. Wolę nie pisać ile, bo:

-- nikt by nie uwierzył
-- ktoś z BMW by krzyczał, że pieniądze należą do niego, gdyż to jego
modlitwy wypracowały w trudzie czoła te pieniądze; podobnie by
uczyniono w Suzuki; Fordzie i pewnie w wielu innych miejscach
-- mogłoby dojść do udarów mózgu ludzi takich, jak mój interlokutor,
którzy by chętnie zaciągnęli się do pracy w firmie potrafiącej
tak wiele zarabiać, a firmy tej praktycznie nie ma :)

-=-

Jak już pisałem -- gdy pracowałem i byłem bogaty, kupowałem płyty. Teraz, z rozkazu ,,Kościoła''
i wspomnianego Jana Pawła II (pewnie Wanda Półtawska dużo żądała od kochanka, któremu trzęsły się
ręce, więc JPII musiał ,,znajdować'' środki) nie mam pracy. Uczelnia wolała tracić (i to dużo) niż
sprzeciwić się świętej ;) woli prof. Jerzego Kopani, a ten wolał sprzedać/zdradzić swego pracownika,
niż narazić się ,,Kościołowi''. :) Warto dodać, że nie pierwszy raz uczelnia traciła pieniądze
z powodu głupoty Kopani? Nie warto. :) Nie warto też dodawać, jak polityka ludzi z UW wpłynęła
na kondycję dzisiejszego państwa polskiego, a prof. Jerzy Kopania był działaczem (i nawet posłem
na sejm RP) właśnie Unii Wolności.

-=-

Nie o to chodzi w tak zwanym życiu, aby stale znajdować pieniądze (zwane środkami), szukać, odwoływać
się do czyjegoś sumienia, pozyskiwać sponsorów (nierzadko sprzedając własne córki -- dzień dobry
mażoretkom, tamburmajorkom itp.) ale o to, aby utworzyć takie prawa gospodarki i polityki, aby
nikomu nie brakowało pieniędzy i innych dóbr. Tymczasem w Polsce pokutuje głupota PRLi -- nic
dziwnego, bo taki na przykład Kopania jest zakorzeniony w komunizmie i w komunistycznych metodach
postępowania. Podobnie z całą masą decydentów tamtego okresu, w tym i biskupów rzymskokatolickich,
którzy uważają, że okradanie własnego narodu jest chwałą, nie grzechem.

-=-

Do wierchowiny Kościoła, w tym i do Kopani:

Pozbawiliście mnie pracy, przeszłości, dobrego imienia, pieniędzy i moje zdrowie doprowadziliście do ruiny,
Nazywacie się świętymi i dobrymi, podczas gdy jesteście mordercami. Dobrze się stało, że wasze dzieci,
pieszczone, przygotowywane na nomenklaturę kolejnej RP spłonęły żywcem 30 września 2005 roku w autokarze
jadącym do Częstochowy. Szkoda, że nie potrafiliście z tej tragedii wyciągnąć słusznych wniosków. :)

Człowiek do życia potrzebuje pracy -- daje ona i ,,chleb'' i rozwój. Z uporem maniaka (JPII był maniakiem,
ale on umarł i warto o tym czasami pamiętać) staracie się uczynić mnie biznesmenem, obiecując ludziom
(pracownikom) tak zwane kokosy! Uważacie, że zmusicie mnie do ,,miłości'' po tym, co uczyniliście. :)

-- zmarnowaliście moje życie
-- udaremnialiście mi założenie rodziny (aby ze mnie zrobić kochanka swoich
kurewek, takich jak Łucja Stalenczyk)
-- pozbawiacie mnie możliwości rozwoju (podczas ostrej wojny nie mogłem
nawet korzystać z czytelni uniwersytetu)
-- marnujecie moje zdrowie (poprzez nakręcanie cieci cieszących
się brakiem wentylacji w moim mieszkaniu)

Mogę tę listę zapewne pociągnąć, ale nie ma takiej potrzeby. Wierzycie, że po piekle, jakie mi
zgotowaliście będę kochał wasze dzieci? :) Będę przyjmował do pracy ,,specjalistów'' i płacił
im ogromne pieniądze, które sam wypracuję jakimś cudem? Uważacie, że podpisałem krwią z palca ;)
pakt z diabłem, na mocy czego mam dostęp do nieograniczonego szmalu? Zapominacie chyba o tym,
że teraz w piekle jest inaczej niż kiedyś -- cyrografy podpisuje się elektronicznie ;) bez
krwi i bez baraniej (witam Samulu -- baranie) skóry. :)

Otóż nie będę biznesmenem. :) Mało mi życia pozostało -- ponad połowę zmarnowali ,,słudzy Miłości''.
Tak marnowanego człowieka nie namówicie na miłosierdzie. Głodnych karmić, spragnionych poić, chorych
nawiedzać, podróżnych przyjąć do domu... To miłosierdzie ustąpiło za czasów nauczania JPII innemu
miłosierdziu -- głodnych i spragnionych wyzywać od trolli, podróżnym podnosić ceny noclegu, gdy
tylko się zauważy, że mają miękkie serca, a chorych oskarżać o to, że nie czcili ojca lub mordowali dzieci...


Moja miłość do kleru minęła bezpowrotnie. Dawałem wam pieniądze, dawałem wam czas, modlitwy, dobre słowo...
Otrzymałem od was nienawiść, przy której nazizm czy stalinizm jest miłością. :)

Aby było jasne -- nie zatrudnię nikogo w żadnej firmie. :)
Kto liczy na pracę u mnie (godziwą lub nie) łudzi się lub jest zwodzony. :)
A odpowiedzialność za tę głupotę niech spadnie na tych, którzy wytwarzają ,,pole czuciowe''. :)
Jestem za stary na zmianę stanowiska, a tych, którzy mnie odeślą do psychiatry, pocieszę tym,
iż być może jestem krową, ale stanowiska nie zmienię. :) Kto chce żyć rojeniami o zatrudnieniu
w mojej wielkiej firmie (sterowanej przez ,,Kościół'') na bardzo dobrych warunkach, ten jest głupi. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ,;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-06 01:32:54 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Pozbawiliście mnie pracy, przeszłości, dobrego imienia, pieniędzy i moje zdrowie doprowadziliście do ruiny,
Nazywacie się świętymi i dobrymi, podczas gdy jesteście mordercami. Dobrze się stało, że wasze dzieci,
pieszczone, przygotowywane na nomenklaturę kolejnej RP spłonęły żywcem 30 września 2005 roku w autokarze
jadącym do Częstochowy. Szkoda, że nie potrafiliście z tej tragedii wyciągnąć słusznych wniosków. :)
Na krótko przed rpzpoczęciem wojny, której jednym z prowodyrów był wspomniany honorowy prałat -- Rabiczko.

W odpowiedzi na wiersz Twardowskiego

http://magicznie.blox.pl/2006/01/Zal-ze-sie-za-malo-kochalo.html

do pewnej protestantki.

Nie kochałem za mało...
Może niepewnie, lecz nie za mało...
Może rzucałem swe perły przed wieprze,
może za bardzo w swe siły wierzyłem...
Może zbyt chętnie, zbyt hojnie szanse
,,raz jeszcze" dawałem...
Lecz nie kochałem za mało...
Nie zostawiałem sobie zbyt wiele,
nie częstowałem ,,ułomkami"
i na zapłatę (poza radością) nie oczekiwałem...
I czasu upływ mnie bolał niezmiernie,
bezczynność ludzi, ich kalkulacje...
I może czasem sił brakowało,
spokoju serca, odwagi, szybkości...
Lecz -- nie kochałem za mało.
Chyba... Że miłość by liczyć słowami:
czułymi, ckliwymi, gładkimi jak masło...
Tych może za mało było; zbyt twardo je podawałem...
Bo tym, co miałem -- śpieszyłem z pomocą:
Radą, rąk własnych pracą, pieniędzmi, modlitwą...
Czasami tylko swą obecnością -- gdy nic
już więcej dać komuś nie mogłem...
I może tęsknoty zbyt mało tu było...
Za mało kłamstw, za mało ,,układów" i udawania...
Lecz serca mi gotowości braku -- zarzucić nie zdołasz...
Być może miłość źle pojmowałem.
Być może kochać -- to znaczy tęsknić
i w niepokoju żyć stałym, lub w zatroskaniu...
Czym więc w mym świecie było kochanie?
Razem z Syreną i Polem Róż, i Arkedocją,
do grobu ze mną odpowiedź ta zejdzie.

A te gloriozy -- na grobie

[..]

I... ją zabiła... Bo
tylko żywym ona krzywdy uczynić nie zdoła. I tylko tym
do mnie podejść pozwoli; innych zabije -- gdyż śmiercią
me życie jest otoczone, jak fosą obronny/warowny zamek...

Może zbyt radykalnie, nazbyt odważnie swe sprawy stawiałem,
lecz nie kochałem za mało. Może bez wiary, bez naciskania, bez
przebiegłości, lecz -- nie za mało... Lecz nie za mało, bo wszystko
co miałem -- dawałem, wszystko stawiałem -- by tracić...
I tracić z radością, bez żalu...

-=-

I w tych słowach zawarta jest prawda o mnie.
Nie pierd.....e Twardowskiego czy innych sług miłości_własnej. :)
Stąd też takie wyroki Boskie. :) Ja miałem i odwagę, i siłę do walki
o życie swoje i o życie innych ludzi. O życie i o wolność. :) I radość.

Szmaty typu Kopania czy biskupi polscy spróbowali swych sił i straciłem wiele, ale żyję. :)
Smakowała wam wszystkim firma rodzinna i mój ból? Zasmakujcie i wy bólu. :)

Dziś mniej chętnie tłukę się, mniej chętnie nadstawiam głowę za nie swoje sprawy, ale nadal żyję. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
CeSaR
2009-09-06 18:04:14 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by CeSaR
http://tinyurl.com/mt4rre - te parę złotych pewnie znajdziesz
Nie o to chodzi, aby stale ,,znajdować'' (masturbując się tym znajdowaniem),
ale o to chodzi, aby tak gospodarować pieniędzmi czy dobrami lub zasobami
w ogóle, aby starczało na wszystko. Ja nie mam z czego oddać, więc i nie
pożyczę na płyty.
Post by CeSaR
Zabrakło kasy ze sprzedaży Pani Mercedes czy za drogie Volvo kupowałeś?
Volvo zostało kupione, aby ,,Kościół'' nie zabrał pieniędzy w ramach akcji
dobroczynnych. :)
(zgodnie z zasadą -- ty masz, ja nie mam, ale potrzebuję, więc mi oddaj,
abym mógł przepić)
Stary weź się spręż i zdecyduj czy masz tą kasę czy nie. Bo takiego
konfabulowania już dawno nie czytałem.

C
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-06 21:14:22 UTC
Permalink
Stary weź się spręż i zdecyduj czy masz tą kasę czy nie. Bo takiego konfabulowania już dawno nie czytałem.
Zależy na co i na kogo. :) Na razie mam więcej, niż potrzebuję, choć
na paliwo wydaję około 700 złotych miesięcznie pomimo tego, że nie
pracuję i nie jeżdżę po Grecjach czy innych odległych krainach. :)

A dlaczego pytasz? Chcesz ze mną ożenić swoją córkę i nie wiesz, czy
starczyłoby na dzieci? ;) Na razie starczyłoby na dwójkę. :) Ale czy
Ty masz córkę dziewicę w wieku umożliwiającym małżeństwo? :) Takiej,
którą poorał ;) jakiś kapłan -- nie chcę. :)

Ponoć Łazewskiego wywalili z szefostwa Caritasu za to, że dobierał się do dziewcząt.
Tutaj też są dziewczyny, ale ja zaprzeczam, jakoby w mojej obecności się do którejś
dobierał, a widziałem go nocą w asyście kilku sztuk. :) Ja to nie wierze w to, że
księża posuwają młode dziewczyny. :) Co najwyżej osłaniają je swoim ciałem przed
grzechem i złem w ogóle. :) A że źli ludzie zlośliwie interpretują pewne fakty...

To przyznaj się -- po co Ci ta informacja? Dlaczego chcesz wiedzieć, ile mam kasy?
Miasto płaci, wiec mam. :) Bieda mi na razie nie grozi. :) (co nie znaczy, że moi
dłużnicy nie muszą mi oddawać) :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
CeSaR
2009-09-07 05:55:58 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by CeSaR
Stary weź się spręż i zdecyduj czy masz tą kasę czy nie. Bo takiego
konfabulowania już dawno nie czytałem.
Zależy na co i na kogo. :) Na razie mam więcej, niż potrzebuję,
Na płytę żeby nie żebrać i nie konfabulować jak ostatnia menda.

C
bans
2009-09-07 07:33:01 UTC
Permalink
Post by CeSaR
Na płytę żeby nie żebrać i nie konfabulować jak ostatnia menda.
Dajże, na kilku grupach tak ględził, potem zniknął mi z oczu, a teraz tu
wypłynął. To chory człowiek - nie piszę tego, żeby go obrazić, po prostu
stwierdzam fakt.
--
bans
CeSaR
2009-09-07 07:41:05 UTC
Permalink
Post by bans
Dajże, na kilku grupach tak ględził, potem zniknął mi z oczu, a teraz tu
wypłynął. To chory człowiek - nie piszę tego, żeby go obrazić, po prostu
stwierdzam fakt.
Pamiętam go z pl...samochody. Mędził o pani Mercedes i panu Volvo.
Dziesiątki tysięcy na samochody wydaje lekką ręką a na płytkę za 60 pln
frajera szuka :-)))))
A całość ma podtekst politycznej walki z "układem" :-)))
Konfabulant jakich niewielu. Aż szkoda splonkować :-)))))

C
Sebastian Kaliszewski
2009-09-07 09:26:26 UTC
Permalink
Post by CeSaR
Post by bans
Dajże, na kilku grupach tak ględził, potem zniknął mi z oczu, a teraz
tu wypłynął. To chory człowiek - nie piszę tego, żeby go obrazić, po
prostu stwierdzam fakt.
Pamiętam go z pl...samochody. Mędził o pani Mercedes i panu Volvo.
Dziesiątki tysięcy na samochody wydaje lekką ręką a na płytkę za 60 pln
frajera szuka :-)))))
A całość ma podtekst politycznej walki z "układem" :-)))
Konfabulant jakich niewielu. Aż szkoda splonkować :-)))))
Przecież to wytwory (poważnie) chorego umysłu. Zostaw w spokoju. W
końcu, czy człowieka ze złamaną nogą będziesz od czasu do czasu w tę
nogę (nawet lekko) kopał?

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-07 12:05:55 UTC
Permalink
Przecież to wytwory (poważnie) chorego umysłu. Zostaw w spokoju. W końcu, czy człowieka ze złamaną nogą będziesz od czasu do czasu
w tę nogę (nawet lekko) kopał?
Oczywiście, że nie. Gips jest twardy, więc nawet lekkie kopnięcie może zaboleć kopiącego. :)

Co do choroby umysłu -- proponuję XMPlayer. :) Bardzo dobry, malutki, za freeko... :)

Do MP3. :) Do kopiowania CD polecam EAC, a do słuchania WAVek -- Apollo. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-07 12:02:46 UTC
Permalink
Post by CeSaR
Pamiętam go z pl...samochody. Mędził o pani Mercedes i panu Volvo.
Dziesiątki tysięcy na samochody wydaje lekką ręką a na płytkę za 60 pln frajera szuka :-)))))
A całość ma podtekst politycznej walki z "układem" :-)))
Konfabulant jakich niewielu. Aż szkoda splonkować :-)))))
Panna Mercedes i Volvo. :) Nowe Volvo S40 -- do niedawna pogardzaliście tym
samochodem. Nawet niektórzy twierdzili, że to nie samochód., Że samochód
zaczyna się od S60. :) Belgowie mi nie podpadli -- dlaczego miałbym im
nie dać zarobić? :) Podobnie z Polakami od Volvo. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-07 12:00:14 UTC
Permalink
Dajże, na kilku grupach tak ględził, potem zniknął mi z oczu, a teraz tu wypłynął. To chory człowiek - nie piszę tego, żeby go
obrazić, po prostu stwierdzam fakt.
Chory -- chyba górne drogi oddechowe. Antybiotyk (Unidox -- jakaś tetracyklina)
działa powoli. :) Tak to jest, gdy człowiek żyje pomiędzy śmierdzielami takimi
jak Ty. :) Nie piszę tego, żeby Cię obrazić, po prostu stwierdzam fakt.
Najpierw rozchorowałem się, gdy pojechałem do Siemianówki, gdzie było
koszmarnie brudno, a teraz -- gdy do Kuźnicy Białostockiej, gdzie
zwiedziłem ;) granicę państwa :) (drogowe przejście graniczne) i dworzec
PKP -- spotkałem tam takich jak Ty, którzy chyba handlują wódką, aby dawać
na kościół z tego, co zarobią. :) Nie piszę tego, żeby Cię obrazić, po prostu
stwierdzam fakt.

Myjcie się -- albo będę musiał podchodzić do was w masce. :)
I nie będzie to maska z teatru, ale jakaś do oddychania. :)

A że jej nie mam -- będę was omijał z daleka. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2009-09-06 17:43:44 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
im ogromne pieniądze, które sam wypracuję jakimś cudem? Uważacie, że podpisałem krwią z palca ;)
pakt z diabłem, na mocy czego mam dostęp do nieograniczonego szmalu? Zapominacie chyba o tym,
że teraz w piekle jest inaczej niż kiedyś -- cyrografy podpisuje się elektronicznie ;) bez
krwi i bez baraniej (witam Samulu -- baranie) skóry. :)
Przepraszam -- pamięć zawodzi. :) To bycza skóra, nie Samula, znaczy -- nie barania. :)

Cyrograf na byczej skórze Podpisałeś ty -- i bisy miały słuchać twego rymu

Krew z palca pochodzi z innej epoki. ;)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
LS
2014-03-12 19:58:06 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Once Upon a Time in America



http://dl.soundtracks.ir/soundtrack/Ennio%20Morricone%20-%20Once%20Upon%20a%20Time%20in%20America%20(1984)[128%20KB](www.Soundtracks.ir).zip


hasło do pliku "www.soundtracks.ir"

Loading...